Pomimo faktu, iż w wielu krajach sygnalista jest już chroniony prawnie, cały czas jego rola bywa postrzegana społecznie w kontrowersyjny sposób. Wiele osób ma mylne wyobrażenie na temat sygnalistów. Jednocześnie, pracownicy boją się sami zostać sygnalistami. Kiedyś konsekwencje powiadamiania o nieprawidłowościach, jakie mają miejsce w danej firmie, były nieprzyjemne - nierzadko wiązały się z personalnymi oskarżeniami, mobbingiem, prześladowaniami czy nawet zwolnieniami. Nic więc dziwnego, że sygnaliści, nawet posiadając niepodważalne dowody, bali się zgłaszać przestępstwa czy też podejrzenia nieuczciwych praktyk. Całe szczęście sytuacja ta zmienia się, środowiska pracownicze są coraz bardziej świadome korzyści, jakie wynikają z odważnej postawy sygnalistów. Pracodawcy wiedzą też, jak ważne jest zapewnienie swoim pracownikom bezpiecznych kanałów komunikacyjnych, gdzie będą mogli oni całkowicie anonimowo zgłosić zauważone przez siebie nieprawidłowości.
System dla sygnalistów jest bezpieczniejszy niż e-mail lub telefon.
Jeszcze kilka lat temu, większe korporacje oraz urzędy publiczne decydowały się na stworzenie dedykowanych sygnalistom kanałów komunikacyjnych takich jak telefoniczne linie zaufania, czy też adresy e-mail, na które można było wysyłać zgłoszenia. Z czasem okazało się jednak, że rozwiązania te nie są praktyczne, wręcz ich istnienie jest bezcelowe. Badania wykazały, iż pracownicy po prostu nie ufają takim środkom komunikacji. Prawdę mówiąc, trudno się im dziwić. W dobie dzisiejszej zaawansowanej technologii, namierzenie czyjegoś adresu e-mail bądź sprawdzenie do kogo należy dany numer telefonu nie nastręcza wielu trudności. Dlatego też tak istotne jest stworzenie w miejscu pracy zaufanego kanału do bezpośredniego, w pełni anonimowego zgłaszania nieprawidłowości. Systemy zewnętrzne, takie jak oferuje WeMoral zapewniają 100% bezpieczeństwa dla sygnalistów. Szyfrowana komunikacja, anonimowość oraz łatwość w dokonaniu zgłoszeń - to główne cechy, dla których warto rozważyć odpowiedni kanał zgłoszeniowy dla sygnalistów.